Gospodarka Japonii skurczyła się najbardziej od drugiego kwartału 2014 r., czyli jednej z poprzednich podwyżek podatku od sprzedaży. Analitycy wskazują, że Japonia może wpaść w techniczną recesję w pierwszym kwartale, do czego przyczyniłaby się epidemia koronawirusa w Chinach.

- Jest duże ryzyko, że gospodarka dozna kolejnego spadku w okresie styczeń-marzec. Wirus uderza głównie w turystykę i eksport, ale również ciąży krajowej konsumpcji. Jeśli epidemia nie zostanie powstrzymana przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio, to cios dla gospodarki będzie duży - twierdzi Taro Saito, analityk z NLI Research Institute.


W reakcji na kiepskie dane o PKB, japoński indeks Nikkei 225 tracił podczas poniedziałkowej sesji. Zamknął się 0,7 proc. na minusie.